Chleb ze słonecznikiem, na zakwasie

Znowu zakwas Stefan w akcji i kolejny łatwy chleb z jego udziałem - tym razem także ze słonecznikiem. Spodobało mi się robienie chleba w garnku i coś czuję, że często będę tak właśnie piec. Bochenek trzyma formę i jest dobrze wypieczony więc póki dobrze nie nauczę się wyczuwać ciasta to będę korzystać z form i właśnie moje żeliwnego gara.

Przepis na mój pierwszy chleb z garnka czyli garniak, zamieściłam kilka dni wcześniej.



składniki:
  • ZACZYN - 300 g gęstego zakwasu żytniego 
  • 300 g mąki pszennej pełnoziarnistej 
  • 200 g wody

  • CIASTO WŁAŚCIWE - cały zaczyn 
  • 300 g mąki pszennej typ 650 
  • 100 g łuskanego ziarna słonecznika 
  • 2 małe łyżeczki soli 
  • 200 g wody 

  • trochę mąki do podsypywania

sposób przygotowania : wieczorem przygotowałam zaczyn - przełożyłam zakwas do dużej miski, dodałam mąkę i letnią wodę, zamieszałam łyżką tylko tyle żeby składniki się połączyły. Miskę przykryłam dość szczelną pokrywką i wstawiłam do lodówki na 12 godzin.

Następnego dnia wyjęłam miskę. Dosypałam mąkę, sól, słonecznik i dolałam lekko ciepłą wodę. Wyrabiałam ciasto przez 5 minut ręką. Odstawiłam na 2-3 godziny aż prawie podwoiło swoją objętość. Po tym czasie wyłożyłam je na mocno omączony blat, rozpłaszczyłam dłońmi i złożyłam brzegi do środka pomagając sobie szeroką szpachelką bo ciasto było dość luźne i lepkie. Przełożyłam je do miski wyłożonej mocno omączoną ściereczką, złożeniem do góry. Na dno miski wsypałam też wcześniej garść słonecznika. Miskę przykryłam i zostawiłam znowu na 2-3 godziny żeby ciasto ponownie wyrosło.

Piekarnik nagrzałam do 230 st. C wstawiając do niego od razu na początku garnek żeliwny z pokrywą, śr. 20-23 cm. Nagrzewałam go 20 minut. Gorący wyjęłam - ostrożnie ! - i przełożyłam do niego wyrośnięte ciasto. Zrobiłam to energicznie odwracając nad nim miskę do góry dnem a ciasto samo wypadło. Bardzo ostrym nożem nacięłam wierzch w kratkę i przykryłam pokrywą. Wstawiłam do piekarnika i piekłam 30 minut. Po tym czasie zdjęłam pokrywą, wierzch chleba spryskałam wodą i dopiekałam jeszcze 20 minut.

Po upieczeniu ostrożnie wyjęłam bochenek z gara i zostawiłam do wystudzenia na kratce.


9 komentarzy:

  1. Iza super ten chleb wygląda Ja jeszcze nie piekłam w garnku bo nie posiadam takiego W jakim Ty pieczesz ?Może i ja w końcu upiekę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam żeliwny, taki strasznie ciężki, ale może być inny, np. emaliowany, byle miał pokrywkę a nie miał żadnych plastikowych elementów bo trzeba go mocno nagrzać w piekarniku. Jeden z chlebów piekłam też w naczyniu żaroodpornym szklanym - też się udał

      Usuń
  2. Chleb prezentuje się smakowicie. Gdzieś ostatnio przeczytałem, że to co teraz jemy to jest zwykła chińszczyzna. Prawdziwy chleb powinien kosztować 8 zł i więcej a to co jemy za 2 zł to jest zwykła podróbka i faktycznie coś w tym jest gdy patrze na Twój wypiek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janusz, nie wszędzie jest złe pieczywo - trzeba po prostu poszukać tych tradycyjnych piekarni a nie supermarketowych niby chlebów. Różnica jest kolosalna w smaku takiego kupnego, byle jakiego chleba a domowego wypieku, ten domowy jest też dużo dłużej świeży, jeśli głodomory nie zjedzą od razu :)

      Usuń
  3. nie mogłabym się mu oprzeć:) fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Iza , wczoraj upieklam ten chlebek ,, wyszedl dobry i jest to b.dobry pezepis z ktorego czesto skorzystam , mam tylko jedno pytanie , troszke mi klapnal na srodku i nie wiem dlaczego, mozesz mi wyjasnic gdzie popenilam blad , chlebek pieklam w zeliwnym garku , ale bez pokrywy, pozdrawiam i dziekuje za ten dobry i latwy przepis, Eli55

    OdpowiedzUsuń
  5. Robię go w zwykłej formie - pytanie, jak wyjdzie... Czy cały czas w 230 stopniach, czy zmniejszyć temperaturę w połowie pieczenia...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja piekę cały czas w 230 st. C, ale większość czasu pieczenia garnek jest przykryty i pokrywę zdejmuję później żeby skórka się przypiekła

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger