W moje ręce trafiła właśnie nowa książka "Zdrowie w smaku" autorstwa Grażyny i Jarosława Uścińskich. Pięknie wydany, gruby tom, poświęcony wykorzystaniu w domowej kuchni łatwo dostępnych, często dziko rosnących roślin, nawet popularnych chwastów, zwanych potocznie dzikusami. Jest potwierdzeniem, że nie trzeba mieć ogródka czy chodzić do sklepu żeby używać w kuchni wielu ziół czy kwiatów. Ja o tym wiem doskonale od dawna bo podczas swoich wędrówek zbieram niektóre rośliny i wykorzystuję je potem w swoich pomysłach. Mimo to z tej książki dowiedziałam się mnóstwa nowych rzeczy i myślę, że będzie źródłem wielu inspiracji.
Mam nadzieję, że do używania ziół w kuchni nikogo nie trzeba dzisiaj namawiać. Wiele z nich pochodzi z łąk i lasów i to one, niepozorne chwasty, dodane czasami nawet w niewielkiej ilości, dodają charakteru potrawie wzbogacając jej smak i aromat. Do łask wraca zapomniany a
używany bardzo często w staropolskiej kuchni bluszczyk kurdybanek, znowu popularna staje się pokrzywa zwyczajna. Jeśli nie wiecie które rośliny i jak można wykorzystać w kuchni to ta książka na pewno Wam pomoże bo są w niej szczegółowe opisy ponad 80-ciu roślin a do każdego opisu dodany jest przynajmniej 1 przepis kulinarny. Ja szczerze powiem, że mimo tylu opisanych w książce roślin już odczuwam pewnego rodzaju niedosyt i mam nadzieję, że autorzy pomyślą o następnej części bo roślin do opisania i kulinarnego wykorzystania na pewno nie zabraknie.
W jak najlepszym korzystaniu z książki pomoże Wam przejrzysty poradnik na jej początku bo wiadomości jest tyle, że można się nieco pogubić. Na końcu umieszczono różne indeksy przydatne do szybkiego wyszukania potrzebnej nazwy regionalnej dane ziółka, przepisu czy jakiegoś terminu chemicznego dotyczącego rośliny.